Playlist . : D

wtorek, 12 lutego 2013

` Kołnierze.

Cześć kochani. : 3
Przepraszam za zaniedbywanie bloga, ale w ostatnim czasie miałam dość dużo sprawdzianów, testów, kartkówek, co łączy się też z nauką, a że na nią poświęcałam większość mojego wolnego czasu, nie miałam wolnej chwili żeby tu zajrzeć. Co do czasu wolnego, właśnie rozpoczęłam ferie, więc mam go bardzo dużo, a postów też będzie wiele. :)
Tematem dzisiejszego postu są znane Wam zapewne kołnierze. Nie miałam ochoty grzebać w Google Grafice w poszukiwaniu fajnych fotek z kołnierzami, więc dodałam moje zdjęcie, robione przed chwilą, bo dziś akurat mam na sobie koszulę z kołnierzykiem. Ale wiemy, jak różnorodne są kołnierze, jak dokładnie wyglądają, jakie mają wzory, więc chyba nic się nie stanie jak nie dodam zdjęć. Do niedawna jeszcze nie znosiłam kołnierzy. Jak przyszło mi założyć jakąś białą bluzkę z kołnierzem (tym takim trójkątnym w kształcie) próbowałam robić wszystko, żeby tylko go zakryć. Nigdy mi się nie podobały. Nie, nie polubiłam ich dlatego, że są modne. Tylko dlatego, że dodają bluzce/koszuli elegancji i po prostu uroku. Kołnierze wydają mi się teraz idealnym dodatkiem. W większości przypadków kołnierze są już wszyte do bluzki, ale można kupić też takie, które można zawiązać na szyi, co też do dobranej bluzki wygląda dość fajnie. Kołnierze mają różne kolory, kształty. Są takie, jak na zdjęciu wyżej, zaokrąglone, ale są też te bardziej zaostrzone przy końcach. Pewnie są jeszcze inne zwariowane kształty, ale najczęściej są to właśnie te dwa. Najczęściej też kołnierze są jednokolorowe.Zwykle czarne lub białe, ale można chyba znaleźć je we wszystkich kolorach. Co do dodatków, też są bardzo różne. Na pewno znane są Wam kołnierze z ćwiekami. Mi się one bardzo podobają, mam jeden, ale nie noszę zbyt często, bo ćwieki na moim kołnierzu są dość duże, więc raczej nie nadają się do szkoły, ani do innych tego typu miejsc. Dodatki można znaleźć też w postaci np. brokatu, koralików, czy cekinów. Można od razu kupić kołnierz z przyczepionymi już do niego dodatkami, ale można też samemu je doszyć. Jestem zwolenniczką tego drugiego, bo w mojej szkole jest kilka dziewczyn , które samodzielnie przyozdobiły swój kołnierz. Można wymyślić wiele wzorów, można kupić wiele różnych dodatków. Wygląda to naprawdę oryginalnie. Kołnierz sam w sobie jest świetnym dodatkiem do stroju, a jak widnieją na nim różnego rodzaju  kamyczki, cekinki, wygląda to jeszcze bardziej stylowo. Co sądzicie kołnierzach? Czy tak jak ja uważacie, że idealnie uzupełniają strój, czy może Wam się nie podobają? (:
Pa. : ]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz